Gdy miałam dziesięć lat dostałam książkę pt. „Baśnie braci Grimm”. Otwierałam ją zawsze z zapartym tchem, bo była piękna. Każda opowieść w niej zapisana ozdobiona była ilustracją namalowaną akwarelami. Baśnie zwykle zaczynały się od słów: Dawno, dawno temu… Wielka złota litera D, patrzyła na mnie uważnie, wyciągała rękę i mówiła: – „Chwyć moją dłoń. Pokażę Ci krainy, o których nigdy nie słyszałaś. Przedstawię Ci postacie, które spotkasz tylko tutaj. Pozwolę Ci zrozumieć, że można żyć inaczej niż w świecie, który znasz na co dzień. – Jesteś gotowa? Idziemy?” – Tak! Idziemy! odpowiadałam bez wahania i znikałam rodzicom z oczu na kilka godzin. W wyobraźni zwiedziałam miejsca, których nazwy na zawsze zapisały się w mojej pamięci, ponieważ były niepowtarzalne i tajemnicze. Do dzisiaj, wyjątkowo podziwiam autorów opowieści, którzy potrafią tworzyć nowe słowa, nazwy, imiona oraz nadawać inne znaczenie temu, co wydało się nasycone i przewidywalne. Katankowie to zbiór moich opowieści. Słowo powstało z połączenia dwóch wyrazów: „katana”, czyli najpopularniejszego określenia samurajskiego miecza i „kochankowie”, czyli ludzie, którzy z wielką namiętnością oddają się drugiej osobie lub pasji.
Chwyć dłoń pierwszej litery każdej z tych opowieści, które czekają tu na Ciebie. Zrób pierwszy krok do świata, który istnieje od setek lat, jest głębszy i bogatszy niż pokazują to filmy. Poznaj moje doświadczenia, a z czasem może staną się one również Twoimi. Niech iaido zainspiruje Cię do rozpoczęcia pracy nad sobą. Do rozpoznania słabości i przekucia ich w siłę, wzmocnienia tego co mocne, odkrycia w sobie nowych źródeł energii, porzucenia na chwilę lub na zawsze utartych ścieżek i znanych schematów, by spróbować czegoś nowego. Wkroczyłam do tego świata, bo uwierzyłam Goethemu, że „największym szczęściem dzieci tej ziemi jest osobowość” i zapragnęłam zyskać lepszą wiedzę o swojej osobowości – o wnętrzu, którego jakość i rozwój może być źródłem szczęścia i odporności. Wybrałam iaido jako narzędzie rozwoju psychofizycznego. To bardzo wymagająca i elegancka sztuka walki. Jej siła tkwi w umyśle praktykującego. Mimo, że wydaje się trudna, to warta jest uwagi. Trening z mieczem buduje siłę mentalną, tak bardzo potrzebną w świecie napędzanym milionami bodźców. Prowadzi do harmonii.
„Gdy walczymy ze wszystkimi wokół, nikt nam nie pomoże.
Ale gdy walczymy sami ze sobą, wszyscy chcą nam pomagać.”
Simon Sinek, Zaczynaj od dlaczego